Teren był prywatny, więc nie było zakazu wstępu
Teren kortów tenisowych w Trzebini, gdzie zapadła się ziemia, był prywatny, dlatego nie wprowadzono tam zakazu wstępu. Był to jednak obszar, który na mapach wskazywaliśmy jako niebezpieczny - powiedział PAP rzecznik Spółki Restrukturyzacji Kopalń. Teraz już obowiązuje tam zakaz wstępu.